5. MAJA – ŚWIATOWY DZIEŃ HIGIENY RĄK
Ponad 10 lat temu Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaczęła realizować program Higiena Rąk to Bezpieczna Opieka. Jego celem było zredukowanie liczby zakażeń poprzez promowanie higieny rąk na wszystkich poziomach ochrony zdrowia na całym świecie. Z tego też powodu dzień 5. maja ustanowiony został Światowym Dniem Higieny Rąk.
Taki program szczególnego znaczenia nabiera dziś, w dobie rozprzestrzeniającej się pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19. Właśnie bowiem tak prosta czynność jak mycie i dezynfekcja rąk znacznie przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa. Statystyki mówią bowiem, iż aż 90% zakażeń szpitalnych dałoby się uniknąć, gdyby higiena rąk była na wyższym poziomie.
Jak wyglądają polskie realia w zakresie właściwej higieny rąk?
Otóż proces mycia rąk, który powinien być nawykiem, jest nader często bagatelizowany. Według szacunków co ósmy Polak nie myje rąk przed jedzeniem, a co piąty nie robi tego po powrocie z pracy. Co gorsza, co drugi mężczyzna i co czwarta kobieta nie myją rąk po wyjściu z toalety.
Te dość przerażające statystyki mają duże szanse ulec poprawie, gdyż panująca epidemia i powszechne komunikaty o konieczności częstego mycia rąk powinny stać się przyczyną zmiany zachowań Polaków w tym względzie. Być może właśnie zagrożenie zakażeniem koronawirusem będzie miało ten pozytywny wpływ, iż znaczna część społeczeństwa zacznie częściej dbać o prawidłową higienę rąk.
Jakie sytuacje powinny być dla nas wyznacznikiem konieczności umycia rąk?
W dobie zagrożenia koronawirusem COVID-19 każde wyjście z domu czy też powrót do niego winien być przyczyną mycia rąk. Tym niemniej generalnie zaleca się myć ręce w następujących sytuacjach:
- po powrocie do domu z pracy, ze sklepu, po podróży środkami komunikacji publicznej
- przed przygotowywaniem posiłku, jak i w jego trakcie, a także przed samym jedzeniem
- po każdorazowym skorzystaniu z toalety
- po kontakcie ze zwierzętami, jak i przedmiotami należącymi do nich, jak chociażby kuweta, smycz, czy też inne zabawki
- po kichaniu, kasłaniu czy też oczyszczeniu nosa
- po wykonaniu opatrunku na skaleczeniu, ranie tudzież innych zmianach skórnych
- po czynnościach porządkowych, jak chociażby wyniesieniu śmieci
- po kontakcie z pieniędzmi
- po kontakcie z osobą chorą w domu lub szpitalu
Czy zatem każde umycie rąk jest już wystarczającym środkiem higieny?
Oczywiście, że nie. Niezwykle istotnym jest bowiem sama technika mycia rąk. Powinno się ją zacząć od kciuka, następnie szorować powinniśmy skórę między palcami. Zawsze powinniśmy to czynić 40-60 sekund przed jedzeniem i obowiązkowo po powrocie do domu czy też po wyjściu z toalety.
Nader ważna jest higiena rąk w szpitalach i placówkach medycznych, gdzie wskazana jest wręcz dodatkowa dezynfekcja. W ogóle nawyk mycia rąk powinniśmy wszczepiać naszym dzieciom od najmłodszych lat, by uznawali to za coś nadzwyczaj naturalnego i nieodzownego.
Mycie rąk to tak naprawdę czynność prozaiczna, ale nad wyraz podstawowa i ogromnie ważna. Od niej zależy bowiem zdrowie każdego z nas, zdrowie naszych rodzin, a tak naprawdę i całego społeczeństwa. Warto zatem zadbać o wyrobienie nawyków właściwej higieny rąk.
Źródło:
https://www.4z.com.pl/blog/5-maja-swiatowy-dzien-higieny-rak.html